Magia natury

Magia natury

30 października 2015

Walka z rakiem

Witajcie.
Dawno nie było żadnego nowego posta, nie było czasu ani weny, żeby cokolwiek napisać. Dziś jednak wracam z bardzo ważnym tematem.
Gdzieś na początku roku usłyszałam o właściwościach wody utlenionej, a konkretnie o książce Iwana Nieumywakin, w której opisuje, że wodą utlenioną można wyleczyć większość chorób. Woda utleniona w naszym organizmie rozkłada się na tlen atomowy i wodę, a naszym komórkom ciągle potrzeba tlenu. Autor pisze, że komórki rakowe rozwijają się w środowisku beztlenowym, dlatego też przyjmując wodę utlenioną możemy zapobiec chorobie nowotworowej, a także wyleczyć się z raka. Więcej o tej książce napiszę innym razem.
Kilka miesięcy temu koleżanka wpadła w sieci na artykuł o człowieku, który wyleczył tysiące ludzi z raka pewną kuracją, przesłała mi artykuł ale go nie przeczytałam.
Możliwe, że trafienie na te informacje nie było przypadkowe, ponieważ całkiem niedawno okazało się, że najbliższa mi osoba ma raka... Moja mama.

Jestem przekonana, że wszystkie złe rzeczy w naszym organizmie spowodowane są chemią i konserwantami, które spożywamy. Dlatego też wierzę w cudowną moc naszej natury i w to, że natura ma dla nas wszystko co nam potrzebne. Znalazłam więc ten artykuł o cudownej kuracji. Kuracja antyrakowa Rudolfa Breusa. Przeszukałam internet, szukając tej książki. Znalazłam tylko do kupienia wersję anglojęzyczną. Na szczęście znalazłam artykuły streszczające samą kurację, wydrukowałam i jesteśmy już w 5 dniu kuracji.

Rudolf Breus pisze, że raka trzeba zagłodzić to wtedy umrze. Nie dostarczać mu pożywienia, a żywi się cukrami, konserwantami, białkiem zwierzęcym. W kuracji nie dostarczamy mu nic. Polega ona na tym, że pije się same zioła przez 42 dni. Wspomagająco na głód pije się soki warzywne lub zupę cebulową ale najlepiej jak najmniej. Prawdopodobnie wyleczył tą kuracją tysiące ludzi, widziałam również komentarze pod artykułami osób, które robią kurację albo ją przeszły.

Chce tutaj opisać całą drogę przechodzenia przez kurację, mam nadzieję, że pomoże to również innym osobom. Chętnie porozmawiamy również z osobami, które przeszły przez kurację lub są w trakcie, czy zamierzają ją przejść.

W następnym poście opiszę kurację i zdam relację jak minął pierwszy tydzień.
Pozdrawiam gorąco.

0 komentarze :

Prześlij komentarz